Niedobór młodzieży: jak przyciągnąć młodych ludzi do rolnictwa?

Saulius Narbutas. Asmeninio archyvo nuotr.

Rolnictwo jest jednym z najważniejszych sektorów litewskiej gospodarki, ale w ostatnich latach coraz bardziej brakuje młodych ludzi w tym sektorze. Dlaczego nie ma tak wielu młodych specjalistów i młodych rolników, jak byśmy chcieli. Rozmawiamy z Sauliusem Narbutasem, prawnikiem i specjalistą ds. cyberbezpieczeństwa, który rzuca światło na myślenie i wybory młodych ludzi. Co ciekawe, sam Saulius aktywnie monitoruje to, co dzieje się w rolnictwie, tak jakby rozważał wybór nowych iššfarm.

– Jesteś młodym człowiekiem, jak myślisz, dlaczego młodzi ludzie często wybierają miasto zamiast wsi?

<– Myślę, że nadal istnieje stereotyp, że obszary wiejskie mają niskie zarobki. Młodzi ludzie nie wiedzą, że na wsi są innowacje, a zawody inżynierskie lub związane z agrobiznesem są dobrze opłacane. Młodzi ludzie często wolą pracować tam, gdzie zarabiają więcej. Innym powodem jest ciężka praca. W zależności od specyfiki, praca w rolnictwie jest ciężka fizycznie, wymaga dużego wysiłku przez lata i na pewno dużej wiedzy z różnych dziedzin. Młodzi ludzie często obawiają się, że taka praca będzie zbyt trudna i nieatrakcyjna, bo w młodości ważne jest też życie kulturalne, nocne, rozrywki, których na wsi nie ma. Innym powodem jest brak perspektyw. Wszyscy chcemy pracować w dziedzinie, w której istnieje wiele możliwości rozwoju kariery.

– Jakie problemy stoją przed litewskimi gospodarstwami?

– Możliwości kariery w rolnictwie są ograniczone. Obecnie nasze statystyki dotyczące rolnictwa nie są zachęcające. Wiele małych i średnich gospodarstw rolnych ma trudności z utrzymaniem się. Jeśli spojrzeć na statystyki, istnieje tendencja, że liczba studentów rolnictwa na Litwie spada z każdym rokiem. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba ta wzrosła prawie trzykrotnie. Przegląd wyników ogólnej rejestracji Litewskiego Stowarzyszenia Szkół Rolniczych pokazuje, że od 1 września 2023 r. na Litwie istnieje 10 uniwersytetów oferujących studia rolnicze. Na tych uczelniach studiuje około 3 500 studentów. Akademia Rolnicza Uniwersytetu Witolda Wielkiego ma największą liczbę studentów rolnictwa. Liczba studentów studiujących na Uniwersytecie &Scaron wynosi około 2 000. Drugie miejsce zajmuje Instytut Rolnictwa Litewskiego Centrum Nauk Rolniczych i Leśnych z około 500 studentami. Studenci rolnictwa studiujący na innych uniwersytetach stanowią niewielką część całkowitej populacji studentów. Na przykład na Uniwersytecie Wileńskim studiuje około 100 studentów rolnictwa, a na Politechnice Kowieńskiej około 50 studentów. Sytuację pogarsza fakt, że litewscy rolnicy borykają się z wieloma problemami, takimi jak wysokie koszty produkcji, problemy społeczne, rosnąca liczba emerytowanych rolników, niedobór siły roboczej, zmiany klimatyczne, nieurodzajna ziemia, utrata bioróżnorodności, a przede wszystkim brak informacji. Poparłem akcję protestacyjną litewskich rolników przeciwko decyzjom rządu, które były niekorzystne dla rolników, ale uważam, że komunikacja, znalezienie rozwiązań i wzmocnienie umiejętności przedsiębiorczych pomogłoby rozwiązać te problemy. Stypendia mogą zachęcić młodych ludzi do podjęcia pracy w rolnictwie, ale nie mogą zagwarantować, że ludzie będą pracować w rolnictwie po ukończeniu studiów. To raczej rodzice studentów są już rolnikami i starają się przekazać swoje gospodarstwa synom i córkom. Wsparcie dla młodych rolników może pomóc im w rozpoczęciu własnej działalności gospodarczej, ale nie może zagwarantować sukcesu.

– Czy istnieje zauważalna przepaść między dużymi i małymi gospodarstwami?

– Ta przepaść jest bardzo silna. Wydaje się, że państwo podejmuje działania mające na celu zmniejszenie przepaści między małymi i dużymi gospodarstwami, ale w rzeczywistości nie jest to wystarczające, a w wielu przypadkach małe gospodarstwa nie zawsze korzystają ze wsparcia. Często brakuje informacji, a także umiejętności finansowych i administracyjnych. Istnieje kilka bardzo udanych firm, które wprowadzają innowacje i rozwijają partnerstwa naukowo-biznesowe. Koncerny i agrobiznes płacą naprawdę wysokie pensje dobrym specjalistom, ale nie wszyscy są tego świadomi. Jest to klucz do sukcesu dużych firm, ponieważ mają one większe pole manewru. Często agrobiznesy prowadzą dešimt i więcej agrobiznesów, co ułatwia im uczestnictwo w środkach wsparcia. Wierzę, że różnica między dużymi i małymi gospodarstwami będzie nadal rosła. Ale aby zapobiec znikaniu gospodarstw, państwo musi wprowadzić zabezpieczenia w przepisach i regulacjach. Wreszcie, finansować i pomagać małym gospodarstwom w ich projektach. Nie jest tajemnicą, że istnieją różni deweloperzy i projektanci. Nie jest to nic złego. Problem polega na tym, że rolnik musi im zapłacić z własnej kieszeni.

– Jak przyciągnąć młodych ludzi do rolnictwa?

– Przyciągnięcie młodych ludzi do rolnictwa wymaga złożonych działań i nie ma jednej recepty. Oprócz stypendiów i wsparcia istnieje potrzeba zmiany nastawienia do rolnictwa. Młodym ludziom trzeba pokazać, że rolnictwo jest nowoczesną i obiecującą dziedziną. Trzeba im pokazać, że w rolnictwie można dobrze zarabiać i być niezależnym.

Dziękuję za rozmowę.

Wideo