Para mieszkająca w Tauragnai tworzy arcydzieła w śniegu

Ingridos Mikalauskienės asmeninio archyvo nuotr.

Od kilku lat z rzędu rodzina mieszkająca we wsi Politiškės w gminie Tauragnai tworzy zimową sztukę na śniegu. Śnieg staje się ich płótnem, a stopy pędzlami.

Rysowanie na śniegu staje się rodzinną tradycją

„Każdej zimy z niecierpliwością czekamy na śnieg i zamieniamy go w płótno. Pomysł stworzenia rysunku na śniegu pojawił się przed 16 lutego, kiedy obchodzono tysiąclecie Litwy" - powiedziała Ingrida Mikalauskienė, autorka tego niekonwencjonalnego pomysłu.

Z okazji tysiąclecia Litwy kobieta i jej mąż Aurimas namalowali na śniegu litewską trójkolorową flagę. W kolejne zimy zajęła się poważniejszą pracą. Tylko wtedy, gdy śnieg i pogoda są odpowiednie, para wyrusza, aby stworzyć spektakularne widoki swoimi stopami. Tegoroczne dzieło – ornament o średnicy około 10 metrów z motywami narodowymi.

„Jestem bardziej organizatorką. Mój mąż bardziej interesuje się sztuką. Wydaje się, że odziedziczył artystyczną pasję po swojej rodzinie, jego dziadek był rzeźbiarzem ludowym. Mój mąż robi ozdoby na śniegu, a ja wpadam na pomysł, promuję go. W ten sposób uzupełniamy się i tworzymy te arcydzieła“, – powiedziała kobieta i zapewniła, że aby stworzyć udane dzieło, bardzo ważne jest, aby był nie tylko śnieg, ale także słońce, ponieważ bez światła słonecznego na śniegu nie można zobaczyć rysunku.

Tworzenie piękna dla wszystkich

Krąg rysunku jest ugniatany za pomocą liny. Jedna osoba trzyma go, stojąc pośrodku, a druga obchodzi go dookoła, aby upewnić się, że średnica okręgu jest dokładna. Kobieta, z którą przeprowadzono wywiad, powiedziała, że ozdoby nie wymagają specjalnych obliczeń ani szkiców – wychodzą automatycznie. Tegoroczne dzieło pary na śniegu zajęło godzinę, a każdy z nich wykonał 1 800 kroków.

To, jak długo rysunek utrzyma się na płótnie, zależy od warunków naturalnych. Ciepło słońca może go roztopić. Ale rodzina Mikalauskas nie stara się chronić tego piękna w żaden szczególny sposób, aby trwało dłużej. Cieszą się, że ludzie przychodzą je podziwiać, choć przyznają, że ornamenty na śniegu najpiękniej odbijają się na zdjęciach z drona.

„W tym roku mieliśmy wielu widzów. Ludzie podziwiali i robili zdjęcia, co jest bardzo miłe, ponieważ nie tworzymy tego piękna dla siebie, ale po to, by było piękne dla wszystkich" - powiedziała I. Mikalauskiene.

I.Mikalauskiene osobiste zdjęcie archiwalne

Utenos diena

Wideo