Czy buldożer zmian podatkowych przejedzie przez wszystkie litewskie gospodarstwa?

Asociatyvi nuotr. Canva nuotr.

Ministerstwo Finansów, które od pewnego czasu rozważa zmiany podatkowe, przedstawiło poprawki nie tylko do podatku od nieruchomości (RE), ale także do podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Proponowane zmiany nie napawają optymizmem. Zmiany podatkowe wydają się przechodzić jak buldożer i jest to bardzo niepokojące" - mówi Audrius Vanagas, szef Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zbóż (LGAA).

Kark na szyi obiecujących gospodarstw

„Nie zgadzamy się z obecnymi zmianami. Nie możemy podchodzić do tego tak swobodnie i podnosić podatków nierozsądnie“, – mówi szef LGAA A. Vanag.

.

Rozczarowujące jest to, że rozmowy zainicjowane przez rolników w parlamencie z posłami i grupami politycznymi nie przyniosły żadnych rezultatów. Żadne uwagi nie zostały uwzględnione.

„Widzimy znaczące zmiany, wysokie opodatkowanie, zwłaszcza dla obiecujących średnich, rodzinnych gospodarstw“, – zauważa Vanagas.

.

Szef LGAA szacuje, że dla nich wzrost różnicy podatkowej wyniósłby około 33%. „To nieproporcjonalny, drastyczny wzrost“, – uważa Vanag.

.

Lider LGAA podkreśla również, że społeczność rolnicza nie jest wrogo nastawiona do podwyżek podatków, zwłaszcza jeśli przyczyniają się one do budżetu obronnego kraju.

„Widzimy jednak, że Ministerstwo Finansów ma bardzo selektywne podejście do podatków. Oznacza to, że patrzy na GPM tylko przez swój własny pryzmat i nie widzi podatków Państwowego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych („Sodra“), które również spadają na barki rolników ", mówi Vanagas.

.

Oceniane są tylko poszczególne podatki, a nie ich całość

LGAA Vanagas powtarza Martynas Puidokas, wiceprzewodniczący Litewskiego Związku Rolników (LŪS).

„Podstawowym niuansem jest to, że poszczególne elementy są oceniane, na przykład GPM. Ale nie ma kompleksowej oceny całej struktury podatkowej dla rolników", powiedział Puidokas, odnosząc się do zmian podatkowych. Chcemy kompleksowości. Jeśli mówimy o GPM, chcemy również porozmawiać o podatkach "Sodra".

Według Vanagasa, wzrost podatków GPM i Sodra stworzy duży garb podatkowy dla rolników.

„Obecnie podatki Sodra są płacone w wysokości 90% dochodu podlegającego opodatkowaniu, rolnicy proponują zmniejszenie tego do 50% i rozszerzenie pułapu. Zmniejszyłoby to ogólne obciążenie podatkowe i usunęłoby tak zwany "garb" podatkowy, który obciąża średnie i rodzinne gospodarstwa rolne", powiedział Vanagas.

„Ogólnie rzecz biorąc, uważamy, że podatki mogłyby być płacone od płacy minimalnej. Wtedy nie byłoby pytań o ubezpieczenie zdrowotne, staż pracy i inne niuanse, które "Sodra" docenia. Zmniejszyłoby to również obciążenia podatkowe”, – Vanagas wymienia dalej propozycje.

Zmiana statusu ekonomicznego

Istnieją propozycje, aby rolnicy zmienili swój status operacyjny, na przykład przekształcili swoje gospodarstwa w spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Jednak według M. Puidokasa, wiceprzewodniczącego LŪS, zmiana statusu prawnego w większości przypadków nie jest praktycznie możliwa.

„Rolnicy są zobowiązani wobec wielu osób, od banków po Krajową Agencję Płatniczą. Zadzwoń do banku i zapytaj, czy nagle pozwoliłby na przeniesienie wszystkich zobowiązań do UAB‘ams“, – zauważa wiceprzewodniczący LŪS.

.

„Nawet gdyby opracowano automatyczne rozwiązanie, które przekształciłoby wszystkich rolników w osoby prawne, pojawiłyby się inne problemy“, – uważa M. Puidokas.

Na przykład, wielu rolników jest w wieku emerytalnym i zapłaciło już wiele podatków na rzecz "Sodra" w ciągu swojego życia. Gdyby stali się osobami prawnymi, byliby zmuszeni pracować dla siebie i ponownie płacić podatki, co nie byłoby sprawiedliwe.

Wiceprzewodniczący FFA zwraca uwagę, że praca rolników jest wyjątkowa i niesprawiedliwe jest porównywanie jej z pracą prawników, notariuszy czy osób zatrudnionych na umowę o pracę. Dlatego podatki powinny być obliczane inaczej.

„Chcielibyśmy zainicjować zmianę, która stworzyłaby odrębny status gospodarczy – działalność gospodarczą, czyli gospodarstwo rolne. To nie byłaby zupełna nowość w Europie, są przykłady. Ale oczywiście nie można ślepo kopiować wszystkiego z innych krajów, ponieważ systemy podatkowe są różne" - powiedział Puidokas.

W chwili obecnej, zdaniem obu mówców, rząd po prostu zapomniał o kompleksowej ocenie systemu podatkowego i proponowanych zmianach.

Wideo