Czy ciągniki AUGA M1 będą w stanie wydostać się z przesiąkniętej obietnicami gleby dzięki pożyczkom?

AUGA M1 traktorius. AUGA group nuotr.

Mnóstwo świateł, przepychu i reklamy. Trzy lata planów masowej produkcji ciągników i wreszcie uwięzienie grup interesu. Historia wokół hybrydowego ciągnika „AUGA group“, „AUGA M1“, bardziej przypomina rekwizyt, a ambicja uzyskania 60 milionów euro na rozwój projektu ciągnika za pośrednictwem ILTE (dawniej „Invega“) budzi poważne wątpliwości Litewskiego Stowarzyszenia Maszyn Rolniczych.

.

Beznadziejny i nieopłacalny projekt?

Informacja o tym, że AB „AUGA group“ poprzez swoją spółkę zależną „AUGA tech“ ubiega się o pożyczkę w wysokości 60 milionów euro od ILTE (dawniej „Invega“) na inwestycje w rozwój produkcji zasilanego biometanem i energią elektryczną ciągnika „Auga M1“ pojawiła się około dwa tygodnie temu.

Litewskie Stowarzyszenie Maszyn Rolniczych (LMAA), które zrzesza dystrybutorów światowych producentów ciągników „John Deere“, „Claas“, „Case IH“, „Massey Ferguson“, „Valtra“ i innych, zareagowało na tę wiadomość.

„Jako profesjonaliści w naszej dziedzinie, reprezentujący głównych światowych producentów maszyn rolniczych, widzieliśmy beznadziejność i nieopłacalność projektu od czasu wprowadzenia na rynek ciągnika „Auga M1“ kilka lat temu. „AUGA“ przedstawia ten ciągnik litewskiej publiczności jako innowację i deklaruje go jako wynalazek „AUGA“. To całkowita nieprawda", mówi LFA.

Według stowarzyszenia, ciągnik „AUGA M1“ nie jest dziełem „AUGA“, ale podstawową przeróbką ciągnika „CLAAS Xerion“, który jest wyposażony w instalację gazową.

>

„Logikę ekonomiczną takiego projektu można rozpatrywać tylko z uśmiechem, ponieważ „ciągnik AUGA M1“ będzie najdroższym ciągnikiem na rynku“, – podkreśla LŽŪTA.

Reasonable doubt

Stowarzyszenie uważa, że wszyscy główni producenci, ze swoimi ogromnymi zasobami projektantów i naukowców, modelują przyszłe perspektywy paliwowe, podczas gdy „AUGA M1“ jest technologicznie i koncepcyjnie bardzo zacofana. Przynajmniej takie wrażenie odnosi LFA.

Stowarzyszenie uważa, że „decydenci nie są tak zaznajomieni z rynkiem, aby podejmować decyzje o przeznaczeniu 60 milionów euro na nierentowny projekt bez przeprowadzenia badania rynku lub przynajmniej oceny.

.

„Kwota żądana na inwestycje jest nieważna w konkurencji, ponieważ światowi producenci zainwestowali już miliardy i są bardzo daleko w przyszłość, – dodaje LFA. – Biorąc pod uwagę obecną sytuację finansową „AUGA“, istnieją uzasadnione wątpliwości, czy firma ma zdolność do dalszego inwestowania, czy jest w stanie zrealizować projekt i jakie będą korzyści z projektu, ponieważ nie ma perspektyw w zasięgu wzroku“.

Potwierdziła, że docenia projekt

Victorija Voroncova, przedstawicielka ILTE (dawniej „Invega“), potwierdziła „Agrobitei“, że ten organ oceny projektów finansowych obecnie bada wniosek „AUGA tech“, ale żadna decyzja nie została jeszcze podjęta w sprawie wniosku.

„Na tym etapie nie podjęto decyzji w sprawie wniosku kredytowego złożonego przez „AUGA tech" w ramach instrumentu finansowego „Billion for Business". Wniosek jest w trakcie oceny", powiedziała Voroncova.

Dodała, że dla każdego wniosku oceniamy ryzyko kredytowe „bardzo szczegółowo, oceniając, czy projekt jest wykonalny ekonomicznie, opłacalny finansowo i nie spowoduje znacznych szkód dla środowiska“.

„Firmy ubiegające się o finansowanie muszą poświęcić wystarczającą uwagę opracowaniu solidnego biznesplanu, który wykaże wykonalność, zyski i znajomość rynku projektu, który ma być finansowany“, – podkreślił przedstawiciel ILTE.

>

V. Vorontsova podkreśliła, że rentowność projektu nie jest jedyną rzeczą braną pod uwagę przy ocenie wniosku. Jednocześnie przyglądamy się wynikom finansowym samej spółki lub grupy spółek, biorąc pod uwagę skontrolowane sprawozdania finansowe przedłożone wraz z wnioskiem", powiedziała V. Vorontsova.

Straty – rekord za ostatnie 7 lat

„Agrobite“ przeanalizował publicznie dostępne dane na temat wyzwań, przed którymi stoi obecnie „grupa AUGA“

.

Co ciekawe, akcje „grupy AUGA“ straciły na wartości o ponad 65% w ciągu ostatnich 5 lat, a od początku notowań na „Nasdaq Baltic“, akcje straciły ponad 90% swojej wartości.

Associated photo (19)

Na przykład, Vytautas Plunksnis, przewodniczący zarządu stowarzyszenia inwestorów, powiedział mediom, że dziś „grupa AUGA“ nie ma wystarczającej ilości pieniędzy, aby pokryć swoje długi – jej zobowiązania wobec wierzycieli zostały naruszone.

Associated photo (21)

Według Rekvizitai.lt, w ciągu ostatnich 3 lat "grupa AUGA" działała ze stratą.

W 2021 r. spółka odnotowała stratę w wysokości 15,33 mln EUR. W 2022 r. strata wyniosła kolejne 2,72 mln EUR, a w 2023 r. strata była największa w ciągu ostatnich 7 lat i wyniosła 17,96 mln EUR. Już samo to uzasadnia stawianie pytań, które, co zrozumiałe, nie mogą być miłe dla „grupy AUGA“.

Associated photo (22)

Na pytanie, czy grupie rzeczywiście grozi techniczne bankructwo, Kęstutis Jusčius, szef „grupy AUGA“, nie odpowiedział „Agrobitei“. 

>

Co ciekawe, sama grupa "AUGA" obiecała, że ciągnik hybrydowy zostanie wprowadzony do masowej produkcji w 2022 r., kiedy przedstawiła koncepcję prototypowego ciągnika "AUGA M1" w 2021 r.

.

Obietnice te zostały później przesunięte na 2023 r. Na początku tego roku „grupa AUGA“ ogłosiła, że masowa produkcja ciągnika rozpocznie się w 2024 roku. Innymi słowy, można odnieść wrażenie, że to obietnice, a nie konkretne działania, nabrały tempa "masowej produkcji".

Brak wiadomości

Litewskie Stowarzyszenie Maszyn Rolniczych podkreśla, że ciągniki zasilane biometanem nie są nowością na światowym rynku.

„Producent ciągników „Valtra“ (Finlandia) opracował prototyp w 2014 roku. Projekt jest obecnie zamrożony jako nieopłacalny z kilku powodów – wysokie ryzyko wybuchu podczas pracy ze sprężonym gazem, rynek nie wykazuje zainteresowania i wiary w tę technologię – mówi LFTA. – „New Holland“ wprowadził serię ciągników zasilanych biometanem kilka lat temu, z których jeden już pracuje na litewskich polach“.

Ale „New Holland“ intensywnie inwestuje w produkcję i technologię ciągników napędzanych biometanem. Według stowarzyszenia, „New Holland“ wierzy w ten kierunek w małych i średnich ciągnikach. Jest jednak producentem seryjnym, a stanie się nim wymaga inwestycji liczonych w setkach milionów lub miliardach dolarów.

Inni producenci patrzą w przyszłość z innymi technologiami – „John Deere“ koncentruje się na koncepcji ciągników elektrycznych, podczas gdy „Massey Ferguson“ i AGCO Group inwestują w rozwój ciągników napędzanych wodorem.

>

Czy to prawda, co mówi LFA?

„Agrobite“ sprawdził, jak daleko posunęła się firma „New Holland“.

W marcu tego roku Business Insider" poinformował, że kierowana doświadczeniem „New Holland“, nowozelandzka firma mleczarska „Bennamann“ uruchomi własną działalność mleczarską w 2020 roku. Pod koniec 2020 r. Nowa Zelandia otrzymała dotację w wysokości prawie 2 milionów euro od władz lokalnych na pilotażowy projekt w kilku gospodarstwach „Bennamann“ w celu przetestowania produkcji, przechowywania i sprzedaży paliwa biometanowego wytwarzanego z gnojowicy krowiej.

Traktor „T7 Methane Power LNG Pre-Production Prototype“ również działał tutaj. Informacje zwrotne były bardzo pozytywne, ale należy podkreślić, że „Bennamann“ od ponad 10 lat prowadzi badania i rozwija produkcję wyłącznie biometanu, który został opatentowany przez firmę.

Ciągnik „T7 Methane Power LNG“ ma wstępną moc wyjściową 270 KM, która jest znacznie większa niż w przypadku jego poprzednika, „New Holland T6 Methane Power“, o mocy 180 KM.

Należy przypomnieć, że „New Holland“ po raz pierwszy ogłosił wykorzystanie zielonej energii w 2006 roku, a w 2013 roku zaprezentował pierwszy prototyp ciągnika napędzanego metanem o mocy 180 KM. Tak więc „New Holland“ potrzebował 11 lat, aby zwiększyć swoją moc wyjściową o ponad 66%.

Między innymi nie jest jeszcze jasne, jak ciągnik nowej generacji „New Holland“ poradzi sobie z narzędziami uprawowymi. Firma „New Holland“ poczyniła największe postępy w tym kierunku, ale wizja przyszłości ciągników zasilanych metanem jest nadal niezrealizowana.

Pytania były raczej tendencyjne niż okazją do rozwiania wątpliwości

„Agrobitė“ zapytał „AUGA group“ CEO K. Jusčiusa bardzo konkretnie, czy grupa będzie miała kapitał obrotowy na dalszy rozwój projektu, czy też ponownie będzie polegać na pożyczkach i czy firma naruszyła swoje zobowiązania wobec wierzycieli? Czy grupa AUGA posiada linie produkcyjne ciągników, czy jest to tylko eksperymentalna baza montażowa, która mieści się w jednym hangarze? Wreszcie, jakie są patenty uzyskane przez „AUGA tech“?

Zwykle główni producenci ciągników, którzy poszukują technologicznych, innowacyjnych przełomów w rozwoju ciągników metanowych, wodorowych lub elektrycznych, stworzyli (lub nabyli jako oddzielne firmy) bazy technologiczne, aby zrealizować swoje ambicje. Czym dysponuje „grupa AUGA“ – pod względem budynków, sprzętu, pracowników? K. Jusčius, szef "grupy AUGA", nie odpowiedział na wszystkie te pytania, widząc pułapkę dla "zainteresowanych grup".

„Przesłane pytania są tendencyjne i mają na celu sztuczne kontynuowanie tematu, który jest korzystny dla grup interesu. Publicznie skomentowaliśmy ten temat i nie będziemy dalej komentować tych pytań“, – napisał K. Juščius w swoim liście.

.

Nawet w odpowiedzi na kolejną prośbę o publiczny komentarz pana Jusčiusa, "Agrobitė“ nie otrzymała konkretnego linku."

Czy zatem ciągnik hybrydowy „AUGA M1“ jest naprawdę przełomem? Jak dotąd wygląda to bardziej jak rekwizyt. Zwłaszcza, że sama grupa "AUGA" niechętnie rozwiewa wątpliwości, które pojawiły się w społeczności rolniczej.

Co wiadomo o ciągniku „AUGA M1“

Istnieje kilka komunikatów prasowych wydanych przez „grupę AUGA“ dotyczących „ciągnika AUGA M1“.

>

We wrześniu 2021 r. firma zaprezentowała hybrydowy, bezemisyjny prototyp ciągnika "AUGA M1", a w listopadzie podpisała umowę na produkcję kontraktową z "Rokiškio mašinų Gamylas". Zgodnie z najlepszą wiedzą, Rokiškėans dostarczyli tylko trzy jednostki produkcyjne do „AUGA“.

Później twierdzono, że zespół inżynierów z „grupy AUGA“ opracował „szybki i łatwy do wymiany nabój gazowy“, który rolnik będzie mógł uzyskać z biometanu. Na początku tego roku ogłoszono, że grupa opatentowała w USA "unikalną konstrukcję ramy" ciągnika.

Żadne inne technologie lub innowacje w rozwoju silnika lub innych komponentów ciągnika nie zostały ogłoszone przez „grupę AUGA“. Można zatem założyć, że są to wszystkie konkretne patenty na komponenty ciągnika zgłoszone do tej pory przez „AUGA group“.

.

Fabryczna wersja ciągnika hybrydowego „AUGA M1“ zawiera silnik spalinowy „Ford“, kabinę „Claas“.

>

Co pozostaje bez odpowiedzi?

Nadal nie wiadomo, jaką decyzję podejmie ILTE w sprawie udzielenia pożyczki „AUGA tech“. Firma odmówiła również komentarza na temat biznesplanu, który ILTE przedłożyła wraz ze swoim wnioskiem. Tak czy inaczej, w społeczności rolniczej powraca debata, że w różnych formach większość wsparcia dla małych i średnich gospodarstw pochodzi od dużych korporacji lub kontrolowanych przez nie spółek i firm rolniczych.

 „Grupa AUGA“ deklaruje, że jest właścicielem 162 spółek zależnych zatrudniających 1 191 osób. Oznacza to średnio 7,35 pracownika na firmę. 

.

Jeśli jesteś ciekawy, były to pytania wysłane przez „Agrobitė“ do CEO „AUGA group“, K. Juscis:

•„AUGA group“ spółka „AUGA tech“ ubiega się o pożyczkę w wysokości 60 milionów za pośrednictwem ILTE (dawniej „Invega“) na rozwój projektu ciągnika biometanowego. Skąd decyzja o ubieganiu się o tak duży kredyt za pośrednictwem instrumentu finansowego "Miliard dla biznesu"? Na rynku pojawiają się różne oceny, w tym „AUGA group“ rozwiązuje swoje średnioterminowe problemy finansowe za pomocą „Billionas verslolui“ pieniędzy? Prosimy o komentarz.

• Czy „grupa AUGA“, po otrzymaniu pożyczki za pośrednictwem ILTE, będzie miała kapitał obrotowy na dalszy rozwój projektu, czy też ponownie będzie polegać na pożyczkach? Prosimy o komentarz.

• Ciągniki są zwykle produkowane na liniach produkcyjnych. Jakie są linie produkcyjne ciągnika „AUGA group“? Czy jest to tylko eksperymentalna baza montażowa, która mieści się w jednym hangarze?

• Zazwyczaj główni producenci ciągników, którzy poszukują technologicznych, innowacyjnych postępów w zakresie ciągników metanowych, wodorowych lub elektrycznych, zakładają (lub nabywają jako oddzielne firmy) bazy technologiczne, aby zrealizować swoje ambicje. Czym dysponuje „grupa AUGA“ – pod względem budynków, sprzętu, pracowników?

• Jak realistyczne jest według Ciebie techniczne bankructwo „grupy AUGA“? Nie pytamy o historyczne doświadczenia innych firm. Pytamy konkretnie o sytuację finansową „grupy AUGA“.

Vytautas Plunksnis, prezes zarządu Stowarzyszenia Inwestorów, zauważa, że obecnie „grupie AUGA” brakuje pieniędzy na pokrycie długów – jej zobowiązania wobec wierzycieli zostały naruszone. Czy to prawda, że te zobowiązania wobec wierzycieli zostały naruszone? Prosimy o komentarz.

• W ciągu ostatnich 5 lat akcje „AUGA group“ straciły na wartości o ponad 66%. Na jakim biznesplanie opiera się rozwój ciągnika „AUGA M1“, skoro wydaje się, że sama firma potrzebuje obecnie pomocy?

• Powiedziałeś mediom, że „ta technologia grupy AUGA jest opatentowana na najważniejszych rynkach maszyn rolniczych: USA, Eurazja, Chiny, Australia“. Prosimy o bardziej szczegółowe informacje na temat patentów: czy posiadacie patent na kompletne opracowanie ciągnika, na opracowanie silnika, czy tylko na konkretną część ciągnika, część silnika lub inny unikalny wynalazek. Ponieważ jeśli jest to na przykład patent na kompletną technologię silnika, gdzie istnieje linia produkcyjna dla takiego silnika, kto kupi ten silnik, w jaki sposób jest on lepszy od silników NEF, FPT, AGCO Power, Mercedes-Benz lub innych? Jak przekonasz rolników do zastąpienia ciągników z silnikami wysokoprężnymi produktem, który ma całkowicie niepewną przyszłość? W końcu wszystko to (nawet jeśli założymy, że projekt AUGA M1 jest realistyczny) wymaga również infrastruktury – stacje paliw itp. To inwestycja setek milionów, jeśli nie miliardów, tylko po to, by zbudować infrastrukturę, nie mówiąc już o globalnych rynkach, o których mówisz.

• Kiedy aplikowałeś, prawdopodobnie złożyłeś również biznesplan. Byłoby naprawdę interesujące dla społeczności rolniczej poznać jego szczegóły. Ponieważ jeśli projekt się nie powiedzie, zaszkodzi to całej społeczności rolniczej, gdy finansowane są zdesperowane, nieopłacalne projekty. Zwykle w takich przypadkach tworzy się negatywne postrzeganie rolnictwa przez opinię publiczną, że rolnictwo jest sektorem zależnym.

Wideo