Mokre lato wpływa na plony i ceny ziemniaków
Litwa produkuje ponad 300 000 ton ziemniaków rocznie, głównie odmian średnio wczesnych i późnych. Tradycyjnie rolnicy w tym kraju nie tylko zaopatrują lokalny rynek w ziemniaki, ale także eksportują część z nich. Jednak tegoroczne zbiory są znacznie niższe niż w ubiegłym roku z powodu bardzo deszczowego lata.
Niższa wydajność
Vaidutis i Lina Gegieckai, rolnicy mieszkający we wsi Vilkiškės, uprawiają około 14 hektarów ziemniaków i kolejne 40 hektarów zbóż.
– Jak z każdym, tak i ze mną, – mówi rolnik, oprowadzając mnie po przechowalni ziemniaków w Krikliniai.
Na pierwszy rzut oka ziemniaki wydają się obfite, ale w poprzednich latach było ich prawie dwa razy więcej, mówi Gegiecko.
– W dobrym roku, w zależności od odmiany, ziemniaki mogą dać do 60 ton z hektara. W tym roku wydajność jest o ponad jedną trzecią niższa. W zeszłym roku zbieraliśmy od dziewięciu do dziesięciu przyczep dziennie, w tym roku w najlepszym razie pięć lub sześć. Więc nie tylko jest mniej ziemniaków, ale samo kopanie jest wolniejsze", mówi rolnik.
Lato – stresujące zarówno dla rolników, jak i upraw
W gospodarstwie Vaiducisa i Liny uprawia się cztery odmiany ziemniaków: wczesne „Vineta“, „Queen Anna“ i średnie „Melody“ i „Camelia“.
– W tym roku najlepiej plonującą i najbardziej płodną odmianą była „Camelia“. „Queen Anna“ plonuje – średnio, podczas gdy „Vineta“ i „Melody“ mają dużo ziemniaków, ale bulwy są małe, – mówi V. Gegieckas.
Według rolnika, słabsze plony były spowodowane deszczową pogodą przez całe lato.– Zbyt wiele czegoś jest złe. Niekończący się deszcz był stresujący dla roślin i dla nas. Po posadzeniu ziemniaków, kiedy nadszedł czas na formowanie bruzd, zaczęły się deszcze. Przychodzisz na pole, wykonujesz trochę pracy – i musisz wracać, bo jest mokro. Ponieważ robię to sam, zajęło mi to więcej czasu. Kształtowanie bruzdy, w którym sadzony ziemniak jest podnoszony około 7–8 centymetrów od dna bruzdy, wraz z glebą, w której rośnie, uchroniło mnie przed poważnymi uszkodzeniami. Były miejsca, w których woda pozostawała w bruzdach przez prawie całe lato", mówi rolnik.
Zbiory również nie były łatwe – sucha, ale wcześniej podmokła gleba tworzyła grudy, które znacznie spowalniały kopanie ziemniaków.
Oczekiwania dotyczące wzrostu cen
Podczas naszego pobytu kilka osób pracowało w magazynie ziemniaków, pomagając Gegieckom sortować ziemniaki. Dodatkowe ręce są potrzebne, gdy przychodzi większe zamówienie, ale rolnicy sami radzą sobie z codzienną pracą.
Część ziemniaków, które uprawiają lokalnie, sprzedają klientom, którzy przyjeżdżają do magazynu, a część jest transportowana do dużych miast.
– Sprzedajemy z magazynu za około 50 centów za kilogram. Odbiorcy hurtowi płacą około 30 centów. W zeszłym roku było to około dziesięciu centów mniej. Ponieważ w tym roku zbiory są niewielkie, ceny są wyższe. Tylko duże supermarkety są tańsze, ale one stosują dumping i sztucznie obniżają ceny. Żaden litewski rolnik nie sprzedaje im za tyle", mówi Gegieckas.
Rolnik powiedział, że w tym roku zwykła trasa sprzedaży ziemniaków do Kowna i Uteny jeszcze się nie rozpoczęła.
– Po raz pierwszy w tym roku pojadę dopiero w tym tygodniu. Nie spieszę się. Podobnie jak wielu plantatorów ziemniaków, czekamy na nowy rok – ceny zawsze idą w górę po świętach. Przy zaledwie połowie planowanych zbiorów na Litwie w tym roku i przy przegrzaniu ziemniaków w Polsce, myślę, że ceny z pewnością wzrosną" - mówi Vaidutis Gegieckas.