Po potwierdzeniu choroby niebieskiego języka w Polsce, VMVT wzywa do przestrzegania wymogów bezpieczeństwa biologicznego.
Polskie władze poinformowały o pierwszym ognisku choroby niebieskiego języka na południu kraju. Choroba została wykryta podczas nadzoru choroby niebieskiego języka w gospodarstwie liczącym 31 sztuk bydła. Choroba ta była kiedyś szeroko rozpowszechniona w południowych krajach Unii Europejskiej, ale wzrost liczby ognisk choroby niebieskiego języka i przesunięcie jej geografii na północ jest niepokojące dla weterynarzy i hodowców zwierząt. Po raz pierwszy w tym roku ogniska choroby niebieskiego języka odnotowano w Czechach, Danii, Niemczech, Luksemburgu, Szwecji i Norwegii.
W przypadku wykrycia choroby, największe straty wynikają ze zmniejszonej produktywności zwierząt gospodarskich, a także ograniczeń w handlu i eksporcie zwierząt.
Chociaż choroba nie została jeszcze wykryta na Litwie, ryzyko jej przeniesienia pozostaje wysokie, zwłaszcza po wybuchu choroby w sąsiednim kraju.
„To bardzo niepokojąca wiadomość, ponieważ choroba zmierza w kierunku Litwy. Jest przenoszona przez owady, które występują również na Litwie, więc jest to jedna z możliwych dróg przedostania się choroby do tego kraju. Kiedy zwierzęta są transportowane między państwami członkowskimi, ich właściwe organy zapewniają gwarancje zdrowia zwierząt, więc szanse na przedostanie się wirusa na Litwę wraz z potencjalnie zakażonymi zwierzętami nie są wysokie. Mieliśmy podejrzenia dotyczące tej choroby, ale nie wykryto żadnych pozytywnych przypadków. Rolnicy są zachęcani do zachowania czujności; chociaż śmiertelność zwierząt nie jest wysoka, straty ekonomiczne byłyby znaczące ze względu na znaczne zmniejszenie produktywności i zastosowanie ograniczeń handlowych. Po wykryciu choroby kraje spoza UE nakładają najbardziej rygorystyczne ograniczenia – zakaz wjazdu zwierząt gospodarskich. Litwa ma obecnie status kraju wolnego od choroby niebieskiego języka. W przypadku podejrzenia, ostrzegamy przed natychmiastowym poinformowaniem VMVT lub lekarza weterynarii" - przypomniał Główny Lekarz Weterynarii Vaidotas Kiudulas.
Choroba niebieskiego języka – jest wirusową chorobą przeżuwaczy domowych i dzikich przenoszoną przez owady. Najczęściej zarażone są owce, bydło, kozy, jelenie, wielbłądy i lamy. Owce mają najcięższą postać choroby. Chociaż bydło jest częściej zarażone, nie zawsze wykazuje kliniczne objawy choroby.
Eksperci VMVT ostrzegają, że głównymi objawami klinicznymi choroby niebieskiego języka u zwierząt mogą być gorączka, gęsta wydzielina z oczu i nosa, ślinienie się z powodu obrzęku i owrzodzenia jamy ustnej oraz obrzęk szyi i głowy, szczególnie wokół oczu i pyska. Zwierzęta mogą zacząć gwałtownie kuleć, mieć trudności ze wstawaniem, siniaki na i pod skórą, obrzęk i ból skóry, ciężki oddech, apatia. Jedną z cech charakterystycznych jest niebieskawy język.
Choroba niebieskiego języka nie jest niebezpieczna dla ludzi i nie jest przenoszona między zwierzętami, ale może być rozprzestrzeniana przez handel – zakażone zwierzęta gospodarskie są w powietrzu i mogą być również przenoszone przez wiatr lub pojazdy (ciężarówki, samoloty itp.). Inne gatunki niebieskiego języka zostały obecnie zidentyfikowane jako rozprzestrzeniające chorobę niebieskiego języka i przystosowały się do rozmnażania w północnej części Europy, a także w południowej części Europy.
Głównym zaleceniem dla rolników jest przestrzeganie wymogów środków bezpieczeństwa biologicznego, w szczególności dbanie o eliminację owadów, głównych wektorów choroby.