przy jednoczesnym wzroście cen nawozów, co obniża rentowność gospodarstw rolnych. Należy zatem uważnie monitorować sytuację i podejmować działania, jeśli ten stresujący trend się utrzyma. Kolejnym paradoksem jest to, że podczas gdy ceny produktów rolnych (np. mleka, zbóż) są stabilne lub nawet spadają, ceny żywności dla konsumentów rosną", powiedział minister Hofmann.
Minister rolnictwa podkreślił również aspekt wsparcia dla Ukrainy.
„Opowiadamy się za dalszą liberalizacją handlu produktami rolnymi z Ukrainą, przy jednoczesnym zapewnieniu skutecznego otwarcia rynku UE. Osiągnięte porozumienie w sprawie przeglądu strefy wolnego handlu UE-Ukraina jest dobrym krokiem w kierunku długoterminowych stosunków, ale samo porozumienie mogłoby być bardziej ambitne. Ponadto jesteśmy zaniepokojeni możliwością uruchomienia mechanizmu ochronnego przez dowolne państwo członkowskie, ponieważ doprowadziłoby to do fragmentacji jednolitego rynku UE. Z zadowoleniem przyjmujemy zwiększone cła na Rosję i Białoruś, które weszły w życie 1 lipca, i uważamy, że lista produktów objętych ograniczeniami powinna zostać rozszerzona", powiedział litewski minister rolnictwa.
Bardziej elastyczne finansowanie płatności bezpośrednich przyczyniłoby się do szybszych dostaw białka
Ministrowie UE poinformowali o inicjatywach podjętych przez państwa członkowskie w celu dywersyfikacji źródeł białka w żywności i paszy oraz przedstawili swoje poglądy na temat działań, które należy podjąć na szczeblu UE w celu wspierania dywersyfikacji źródeł białka w żywności i paszy.
„Wykorzystujemy instrumenty Wspólnej Polityki Rolnej do promowania produkcji roślin wysokobiałkowych na Litwie. Na przykład, w naszym kraju wsparcie powiązane z produkcją jest wypłacane na uprawę roślin białkowych i wiążących azot. Zapewniamy również wsparcie dla osób uczestniczących w programach ekologicznych, nakładając obowiązek uprawy roślin wysokobiałkowych na określonej wielkości gruntów. Wsparcie jest również dostępne w ramach interwencji na rzecz rozwoju obszarów wiejskich. Jednak niektóre państwa członkowskie, w tym Litwa, mają ograniczone możliwości zapewnienia wsparcia dla roślin wysokobiałkowych ze względu na niewystarczający poziom finansowania płatności bezpośrednich. Bardziej ambitne finansowanie płatności bezpośrednich w nowym okresie przyczyniłoby się do szybszej podaży białka. Odpowiednie i wystarczające finansowanie jest niezbędne do osiągnięcia prawdziwego przełomu" - podkreślił minister.
Według ministra Hoffmanna, dodatkowym wyzwaniem jest kurcząca się lista środków ochrony roślin dostępnych do stosowania, a czasem nawet niedobór samych produktów.
„Potrzebne są ukierunkowane inwestycje i wsparcie powiązane z produkcją. Można rozważyć zwiększenie powiązanego wsparcia dla roślin wysokobiałkowych na poziomie UE. Nie może się to jednak odbywać kosztem innych sektorów. Ponadto ważne jest, aby wsparcie było zapewniane poprzez dobrowolne środki motywacyjne, a nie obowiązkowe. Musimy spojrzeć na cały łańcuch dostaw i wspierać nie tylko produkcję roślin wysokobiałkowych, ale także ich przetwarzanie. Handel międzynarodowy jest również ważny dla zapewnienia dostępności białek roślinnych, zwłaszcza soi. UE ma wysoko postawioną poprzeczkę w zakresie standardów i musimy ją spełnić. Ważna jest również dywersyfikacja naszych rynków. Powinniśmy dążyć do maksymalizacji potencjału Ukrainy w tym obszarze. Transport produktów sojowych z Ameryki Południowej przez Ocean Atlantycki na zanieczyszczających tankowcach nie może być przykładem zrównoważonego rozwoju" - powiedział minister.
Zmniejszająca się dostępność substancji czynnych stanowi realne zagrożenie dla produktywności i konkurencyjności unijnego sektora rolnego
Według ministra Hoffmanna, nasi rolnicy coraz częściej mają do czynienia z sytuacjami, w których po prostu brakuje skutecznych środków do walki z chwastami, szkodnikami czy chorobami. Zmniejszająca się liczba substancji czynnych stwarza również inny poważny problem, a mianowicie odporność.
„Zbliżamy się do sytuacji, w której środki ochrony roślin, które są obecnie dostępne do stosowania, staną się mniej skuteczne lub przestaną działać z powodu niskiej rotacji. Dlatego przed podjęciem decyzji o wycofaniu środków ochrony roślin z rynku powinny być dostępne alternatywy. Oczywiście ważne jest zachowanie wysokich standardów bezpieczeństwa, aby decyzje nie były szkodliwe dla bioróżnorodności, w szczególności zapylaczy, ale jednocześnie nie pozostawiały rolników bez skutecznego narzędzia" - powiedział minister.
