Nausėda z zadowoleniem przyjmuje propozycje KE dotyczące ceł na rosyjskie zboże, ale apeluje, by ich nie zatrzymywać

Asociatyvi nuotr.

Prezydent Gitanas Nausėda z zadowoleniem przyjmuje piątkową propozycję Komisji Europejskiej (KE) dotyczącą nałożenia maksymalnych ceł na import rosyjskich i białoruskich zbóż do Unii Europejskiej (UE), ale wzywa Komisję do wprowadzenia ceł również na inne produkty rolne.  

„Z zadowoleniem przyjmuję propozycje Komisji, które z pewnością są na czasie, ale nalegam, aby nie poprzestawać na tym, pójść o krok dalej i wprowadzić cła na inne produkty rolne,“ Nausėda powiedział dziennikarzom w Brukseli w piątek. 

.

„Mamy do czynienia z bardzo wyraźnym przypadkiem celowego atakowania nas przez Rosję tanim zbożem w celu zdestabilizowania naszego rynku rolnego, wywołania niezadowolenia wśród rolników i spowodowania niestabilności politycznej. Oczywiście musimy użyć środków, aby temu zapobiec", powiedział przywódca UE.

Komisja Europejska zaproponowała w piątek podniesienie ceł importowych na zboża, nasiona oleiste i ich produkty, w tym pszenicę, kukurydzę i śrutę słonecznikową, wwożone do UE z Rosji i Białorusi.

Zgodnie z zasadami Światowej Organizacji Handlu (WTO), do tej pory żadne cła importowe UE nie były stosowane do rosyjskiego eksportu produktów rolnych.

.

„Istnieją różne grupy ceł lub taryf importowych. Jeśli te taryfy są wysokie same w sobie, to po prostu sprawiają, że produkty stają się niedostępne, niekonkurencyjne, a to w efekcie czyni je zaporowymi", powiedział Nausėda. 

.

Kiedy Komisja Europejska zaproponowała w piątek nałożenie maksymalnych ceł na import rosyjskich i białoruskich zbóż do Unii Europejskiej (UE), jej wiceprzewodniczący Valdis Dombrovskis powiedział, że skutecznie powstrzyma to ich wejście na rynek Wspólnoty.

Wiceprzewodniczący powiedział, że cła importowe będą zależeć od danego produktu. Na przykład pszenica zwyczajna powinna podlegać cłu przywozowemu w wysokości 95 euro za tonę, pszenica durum 148 euro, a nasiona oleiste 50% cłu przywozowemu. 

.

Propozycja Komisji pojawiła się po tym, jak Litwa wraz z Łotwą, Estonią, Polską i Czechami wezwały w środę KE do wprowadzenia zakazu importu całego zboża do UE z Rosji i Białorusi. Apel został zainicjowany przez Litwę.

O tym, że Bruksela proponuje podniesienie ceł na rosyjskie i białoruskie zboże, poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen w czwartek, pod koniec pierwszego dnia posiedzenia Rady Europejskiej (RE).

.

Jej oświadczenie pojawiło się kilka godzin po tym, jak ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski poskarżył się przywódcom UE, że błędem jest zezwalanie na nieograniczony import rosyjskiego zboża do Europy i ograniczanie importu z Ukrainy. 

>

Decyzja w sprawie propozycji KE zostanie podjęta większością kwalifikowaną przez Radę UE po tym, jak prezydencja belgijska utworzy grupę roboczą ds. ceł. ]

.

Według KE, w ubiegłym roku z Rosji i Białorusi do UE sprowadzono 4,8 mln ton zbóż o wartości 1,5 mld euro.

Wideo