Zboże po raz pierwszy dociera do portu w Kłajpedzie nad Niemnem

VVKD nuotr.

W czwartek do portu morskiego w Kłajpedzie nad Niemnem przypłynęła pierwsza barka z ładunkiem litewskiego zboża przeznaczonego na eksport. Władze portu planują regularnie realizować takie przesyłki zboża z Jurbarkas do Kłajpedy przy pomocy dwóch statków przewożących po 1300 ton zboża każdy.

„To zboże jest początkiem nowego projektu. Rozumiemy, że będzie to pewna ilość, 50 000, 60 000 ton zboża, które zostanie przywiezione do Kłajpedy barką. To jest nowy etap, to jest projekt, który pozwala nam myśleć, że w przyszłości wody śródlądowe będą coraz częściej wykorzystywane do transportu ładunków z tej części Litwy do Kłajpedy" - powiedział w czwartek dziennikarzom w Kłajpedzie Algis Latakas, dyrektor generalny Zarządu Portu Kłajpeda.

„Możemy przywieźć dużą część ładunku za jednym razem, drogą wodną do portu, gdzie dalej ładunek może być przeładowany na większe statki, a te mogą popłynąć do kraju, do którego ładunek ma być wysłany,– powiedział.

Władze portowe obliczają, że pojedynczy rejs statkiem Nemunas przewiezie mniej więcej tyle samo zboża, co 40–54 ciężarówek, co powinno zmniejszyć ruch ciężarówek na drogach i ulicach Kłajpedy.

Vladimir Vinokurov, szef Dyrekcji Żeglugi Śródlądowej, powiedział, że 1000-tonowy ładunek zboża z Jurbarkas do Kłajpedy zajął około 16 godzin, ale w przyszłości barki mogą dotrzeć do portu w około 13 godzin, nawet w nocy.

Powiedział, że droga wodna na Niemnie jest odpowiednia dla takich ładunków dzięki budowie 553 barek na rzece, ale zostanie ona w pełni oczyszczona za kilka lat.

„Wysięgniki pracują szybciej niż planowano, ale pełne oczyszczenie drogi wodnej zajmie jeszcze kilka lat. Następnie musimy jeszcze oczyścić gruz na granicy z Rosją (...) i dojdziemy do parametrów, które są odpowiednie dla tej drogi, a następnie będziemy mogli ładować z pełną wydajnością" - powiedział dziennikarzom W. Winokurow.

Zboże z portu będzie przeładowywane przez Kłajpedzką Kompanię Frachtu Morskiego „Bega“ na statki o dużym tonażu. Laimonas Rimkus, dyrektor generalny firmy, powiedział, że firma ładuje zboże z barek od dwunastu lat, więc nie będzie musiała podejmować żadnych dodatkowych przygotowań.

„Jest to typowa metoda rozładunku i nie jest skomplikowana. Jedyną rzeczą, która ma znaczenie, jest to, że barka ma swój własny harmonogram", powiedział Rimkus dziennikarzom.

L. Rimkus powiedział, że firma może rozładować 1000 ton zboża w około godzinę.

Andrius Armonaitis, dyrektor działu spedycji i agencji żeglugowej w porcie w Kłajpedzie w firmie „Linas agro“, dostawcy spławianego zboża do portu w Kłajpedzie, powiedział, że transport zboża drogą wodną jest znacznie tańszy niż transport drogowy.

Powiedział dziennikarzom, że firma zamierza transportować około 30.000 ton zboża przez rzekę Niemen każdego roku.

Ze swojej strony Latak powiedział, że w przyszłości droga wodna może zostać przedłużona do Jonawy, tak aby ładunki nawozów mogły być również transportowane z miasta do Kłajpedy.

>

W przeszłości, powiedział Latakas, żwir był transportowany z Jurbarkas barkami, a w ostatnich latach ładunki ponadgabarytowe i kontenery były transportowane wzdłuż Niemna, ale takie podróże nie były regularnym zjawiskiem.

Wideo