Jak odpowiedzialnie wybierać jałówki i krowy do hodowli?
Hodowla w gospodarstwie jest często rozumiana jako selekcja buhajów. Jednak co najmniej połowa informacji genetycznej jest przekazywana potomstwu przez matkę. Jeśli więc zastanawiamy się, jakiego rodzaju stado chcemy widzieć za pięć lub dziesięć lat, warto najpierw przyjrzeć się, jakie krowy i jałówki utrzymujemy do reprodukcji.
Celem selekcji – nie jest decyzja, czy krowa pozostanie w stadzie, ale czy chcemy, aby jej córka znalazła się wśród przyszłych krów mlecznych. Produktywna, ale często leczona krowa może być ekonomicznie opłacalna dzisiaj, ale jej potomstwo może odziedziczyć te same problemy. Selekcja hodowlana nie dotyczy więc dzisiejszego mleka, ale przyszłego kierunku rozwoju stada.
Kiedy należy stosować ocenę genomową?
Ocena genomowa zapewnia obiektywną ocenę potencjału genetycznego jałówki, zanim stanie się ona produktywna. Jest to szczególnie istotne dla gospodarstw, które:
• używają nasienia seksowanego i planują mieć więcej jałówek niż pozostanie w stadzie;
• dążą do ukierunkowania na określone cechy (np. zawiązywanie owoców, długowieczność);
• ma jasno określony cel hodowlany.
W tym przypadku wskaźniki genomowe pozwalają na eliminację mniej obiecujących zwierząt przed pierwszą inseminacją – bardziej efektywne wykorzystanie zasobów i unikanie niespójnego tworzenia stada.
Kiedy testy genomowe – nie są konieczną opcją?
>Ocena genomowa jest użytecznym narzędziem, ale nie jest konieczna lub ekonomicznie opłacalna we wszystkich gospodarstwach. Jeśli rodzi się niewiele jałówek i prawie wszystkie z nich są zatrzymywane w stadzie, takie testy są często mało praktyczne – i tak nie ma wyboru. Podobnie, jeśli gospodarstwo nie ma jasno określonego celu hodowlanego, dane genomowe pozostają niewykorzystane. W takich przypadkach bardziej wartościowe jest skoncentrowanie się na monitorowaniu i selekcji kluczowych cech wydajności w oparciu o rzeczywiste wyniki i rodowód.
Decyzje selekcyjne bez oceny genomowej
Nawet jeśli testy genomowe nie są stosowane, selekcja po stronie matki może opierać się na innych danych. Warto polegać na:
• dane dotyczące wydajności i zdrowia – długowieczność, historia leczenia, dynamika komórek somatycznych;
• historia wycieleń – czy potrzebna była pomoc, czy wystąpiły komplikacje;
• eksterier – w szczególności budowa wymion, ustawienie nóg, stan racic;
• informacje rodowodowe – wyniki linii rodzinnej, charakterystyka córek już dostępnych.
W przypadku jałówek, cechy i rodowód matki wiele mówią – pomaga to zdecydować, czy warto włączyć je do reprodukcji bydła mlecznego, czy też lepiej jest użyć buhaja mięsnego i uzyskać krowę w laktacji.
Selekcja jako filtr strategiczny
Ważne jest, aby wybór krowy nie był kwestią "przeczucia", ale stałą, ustrukturyzowaną częścią decyzji. Można to sformalizować, przeglądając dane dotyczące inwentarza żywego raz na kwartał, sporządzając listę wyboru jałówek, określając, które z nich są bykami mlecznymi, a które bykami mięsnymi. Taki system pomaga zapewnić, że kierunek stada nie jest przypadkowy, ale spójny.
Wnioski
Wybór krów do hodowli nie jest decyzją o tym, kto ma się rozmnażać, ale decyzją o tym, kto może przekazać swoje cechy przyszłemu stadu. Takie podejście nie tylko pozwala uniknąć niezrównoważonej bazy genetycznej, ale także umożliwia rozwój gospodarstwa w oparciu o realistyczne decyzje, które sprawdziły się w praktyce. Ponieważ hodowla to nie tylko inseminacja zwierząt, ale także budowanie długoterminowej architektury stada.
Dr Donata Uchockienė, Dairy Farm Consultant, UAB „Gameta LT“
