Vanagas: dlaczego Łotysze suszą zboże dwa razy drożej?
Podczas gdy Litwę obmywa deszcz, Audrius Vanagas, przewodniczący Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zbóż, podzielił się niepokojącą wiadomością na Facebooku.
„Prognozy pogody nie obiecują niczego dobrego w najbliższej przyszłości – tylko deszcz. Na razie trudno oczekiwać suchych zbiorów. Rolnicy stoją przed dylematem, czy chronić jakość swojego ziarna, czy zbierać mokre plony, czy poczekać na bardziej suchy okres. Dla tych, którzy wybrali tę pierwszą opcję i nie mają własnych suszarni do ziarna, wskaźniki suszenia ziarna w litewskich elewatorach powinny być zaskoczeniem. Wzrost kosztów energii w 2022 r. spowodował ich wzrost do 7-9 EUR/t/%, ale jak dotąd pozostały one na tym samym poziomie, mimo że ceny gazu, oleju napędowego i energii elektrycznej spadły do poziomu podobnego do poprzedniego roku. Jednak na sąsiedniej Łotwie (nawet w litewskiej firmie skupującej zboże) ceny zaczynają się od 3,85 EUR/t/%, czyli dwa razy mniej niż u nas" - pisze A. Vanagas, rolnik z rejonu Możejki.
Podaje ilustrujące przykłady:
Słusznie pyta: dlaczego tak jest?
„Powiedzmy, że biznes to biznes i ustalają stawki, jakie chcą. Nie masz gdzie wysuszyć – swoich problemów. Wygląda na to, że stawki za suszenie (a także za inne usługi świadczone przez windykatorów) na Litwie są ustalane przez spółkę AB „Jonavos grūdai“, której głównym udziałowcem jest Republika Litewska, posiadająca 70,13% udziałów. W zarządzie spółki zasiadają przedstawiciele Ministerstwa Rolnictwa. Krótko mówiąc, istnieją wątpliwości, czy Ministerstwo Rolnictwa właściwie ocenia obecną sytuację i ustala odpowiedni poziom taryf dla zarządzanej przez siebie spółki? Mamy nadzieję, że nasz minister, pan Hofmann, i Ministerstwo Rolnictwa podejmą się analizy, dlaczego stawki są wyższe niż w krajach sąsiednich, zwłaszcza że spółka zawsze przynosi zyski i regularnie wypłaca część zysków w formie dywidendy. Państwo musi dać przykład, stosując stawki suszenia oparte na logicznych obliczeniach“, powiedział Vanagas.
