K. Navickas wzywa do nałożenia ceł importowych na więcej rosyjskich produktów
Minister rolnictwa Kęstutis Navickas wzywa Komisję Europejską (KE) do nałożenia wyższego podatku na większą część produktów rolnych importowanych z Rosji i Białorusi do Unii Europejskiej (UE) niż proponowano.
Na posiedzeniu Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w Brukseli K. Navickas poprosił o "pilne" rozszerzenie zakresu importowanych produktów, które podlegałyby podwyższonym cłom. Lista zostanie rozszerzona, poinformowało w poniedziałek ministerstwo (MAFF).
„Zachęcamy do kontynuowania prac nad rozszerzeniem listy w miarę możliwości o inne produkty rolne i spożywcze, zgodnie z wolą polityczną Rady Europejskiej. Mamy nadzieję, że Komisja niezwłocznie przedstawi wniosek legislacyjny", powiedział Navickas w oświadczeniu.
W celu ograniczenia wielkości importu produktów rolnych do UE z Rosji i Białorusi, KE zaproponowała pod koniec marca nałożenie maksymalnych ceł importowych na zboża, nasiona oleiste i ich produkty, w tym pszenicę, kukurydzę i śrutę słonecznikową. Propozycja Komisji została przyjęta na początku kwietnia przez Grupę Roboczą ds. Unii Celnej Rady UE w Brukseli, złożoną z przedstawicieli krajów Wspólnoty.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych powiedziało BNS, że Komitet Stałych Przedstawicieli państw członkowskich UE w zeszłym tygodniu poparł propozycję wyższych ceł. Po zatwierdzeniu przez Radę do Spraw Zagranicznych UE 30 maja, rozporządzenie zostanie opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie 1 lipca.
K. Navickas z zadowoleniem przyjął zgodę UE na podniesienie ceł i wyraził nadzieję, że ostateczna podwyżka zostanie wkrótce sfinalizowana, co pomoże jeszcze bardziej ograniczyć zdolność kraju-agresora do finansowania swojej machiny wojennej.
K. Navickas powiedział, że cła UE na rosyjskie zboże byłyby zasadniczo równoznaczne z zakazem importu.