Mrożone zbiory doprowadzą do zwiększonego importu, może dojść do oszustw związanych z pochodzeniem.
W związku z tym, że wiosenne mrozy spowodowały ogromne szkody we wczesnych litewskich ziemniakach, szparagach i innych warzywach, zobaczymy więcej importowanych towarów na rynkach, według dyrektora Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Warzyw (LDAA) Indrė Lukoševičienė.
Może to oznaczać, że nie zobaczymy dużych podwyżek cen warzyw, ale jest szansa na pojawienie się innych problemów, powiedziała.
„Nie jesteśmy przeciwni importowi, ale musimy pamiętać, że wczesne warzywa są często importowane z krajów trzecich, a na rynkach i w innych małych punktach sprzedaży mogą wystąpić przypadki fałszowania pochodzenia“, powiedziała Lukoševičienė w wywiadzie dla Elty.
„Przepisy Unii Europejskiej (UE) dotyczące stosowania środków ochrony roślin nie mają zastosowania w krajach trzecich. Oznacza to, że produkty te nie są w żaden sposób regulowane, mogą być spryskiwane różnymi chemikaliami i są znacznie bardziej szkodliwe niż te uprawiane w Europie" - powiedziała dyrektor LDAA.
Według ministra rolnictwa Ignasa Hofmanna, w niektórych gminach straty w uprawach warzyw i jagód z powodu przymrozków sięgają nawet 80%.
Według Indrė Lukoševičienė, niektórzy plantatorzy stracili nawet całe wczesne zbiory, a stres, jakiego doznały rośliny, może również wpłynąć na warzywa zbierane później.
