Niedźwiedzica z Białorusi przywozi cielę łosia na Litwę

VSAT nuotr.

Straż graniczna z Placówki Straży Granicznej Kabelių zarejestrowała Junię Czerwonego Krzyża przekraczającą granicę z Białorusi na Litwę na wysokości miejscowości Čepkelių. W tym miejscu nie ma fizycznej bariery, a granica jest między innymi kontrolowana przez systemy nadzoru. Wydaje się, że zwierzę było ścigane przez niedźwiedzia, który również przekroczył granicę i mógł kontynuować pościg w głąb lądu, podała Państwowa Służba Graniczna (SBGS) w oświadczeniu.

W niedzielę wieczorem funkcjonariusze straży granicznej w punkcie kontrolnym Kabeliai zauważyli młode łosia za pośrednictwem systemu nadzoru granicznego. Miejsce to znajduje się w okręgu Varėna, na terytorium Państwowego Rezerwatu Przyrody Čepkelių, gdzie przebiega granica z Białorusią. Po obu stronach granicy znajduje się cypel.

Wkrótce stało się jasne, co mogło spowodować ucieczkę zwierzęcia z Białorusi w głąb Litwy. Około 40 sekund później straż graniczna zobaczyła niedźwiedzia biegnącego z Białorusi w tym samym kierunku. Przegonił on młode łosia.

Po litewskiej stronie granicy z Białorusią zbudowano ogrodzenie ochronne w celu ochrony przed napływem migrantów. W strefie przygranicznej Čepkelių Rašt' (Czepiele) niestabilny grunt i naturalne przeszkody uniemożliwiły instalację takiej infrastruktury, więc straż graniczna Cable Border Guard wykorzystuje inne środki do ochrony granicy.

Jednym z nich jest system nadzoru granicy. Działa on w rezerwacie kilkaset metrów od linii granicznej z Litwą, gdzie znajduje się niewielki pas stabilnego gruntu. Każdy, kto zdoła dotrzeć tam pieszo, znajdzie się w zasięgu kamer CCTV.

Zarówno łoś, który przekroczył granicę i przeczołgał się do wnętrza Litwy, jak i niedźwiedź, który go ścigał, nie wróciły do granicy do poniedziałkowego popołudnia i nie były już widziane przez kamery VSAT w rezerwacie Čepkelių.

Pod koniec maja straż graniczna w Kabeliai zarejestrowała również niedźwiedzia idącego z Białorusi drogą w pobliżu tego miejsca. Spędził on około trzech godzin na terytorium Unii Europejskiej. Następnie niedźwiedź, który został ponownie schwytany przez system nadzoru VSAT, wrócił na Białoruś.

Wideo