Przewodniczący: "G. Paluckas poinformował mnie, że składa rezygnację

Gintautas Paluckas ir Gitanas Nausėda. LR Prezidento kanceliarijos nuotr.

Prezydent Gitanas Nausėda ogłosił, że premier Gintautas Paluckas poinformował go w czwartek rano, że rezygnuje ze stanowiska. "Gintautas Paluckas zadzwonił do mnie rano i poinformował mnie o swojej rezygnacji", powiedział Nausėda dziennikarzom w Medininkai.

Pałucki obiecał podjąć decyzję w sprawie swojej premierostwa lub odpowiedzieć na wszystkie zadane mu pytania w ciągu dwóch tygodni. Takie ramy czasowe zaproponował prezydent Gitanas Nausėda. Premier powiedział, że udzieli odpowiedzi po ocenie sytuacji podczas dwutygodniowego urlopu.

Premier rozpoczął swoją dymisję przy wsparciu Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej, której przewodzi. Prezydium LSDP, które zebrało się w zeszłym tygodniu, wyraziło zaufanie do Pałuckiego, podczas gdy liderzy partii twierdzili, że premier jest systematycznie atakowany.

Napięcia wewnątrz rządzącej większości rosną. Saulius Skvernelis, przewodniczący koalicyjnego Związku Demokratycznego "W imię Litwy", powiedział, że jeśli premier nie poda się do dymisji, jego partia nie pozostanie w koalicji rządzącej.

Jak pisze ELTA, w ciągu ostatnich kilku miesięcy w przestrzeni publicznej pojawiły się nowe śledztwa dziennikarskie dotyczące Pałuckiego i jego przeszłości, powiązań biznesowych i podejrzanych transakcji.

Pod koniec maja Centrum Dziennikarstwa Śledczego „Siena“ i „Laisvės TV“ poinformowały, że firma „Garnis“, która jest częściowo własnością premiera, otrzymała preferencyjną pożyczkę w wysokości 200 000 euro od krajowego banku rozwoju ILTE, gdy Paluckas był już premierem.

Druga część śledztwa w sprawie „Siena“ i „Laisvės TV“ podniosła kwestie setek tysięcy euro pożyczek otrzymanych i niespłaconych przez „Uni Trading“, spółkę powiązaną z biznesmenem Dariusem Vilčinskasem, która do 2018 r. obsługiwała aplikację do topografii dna jeziora, pod kontrolą premiera. Poinformowano również, że w 2012 r. przyszły premier kupił od firmy kierowanej przez biznesmena dom o wartości 223 000 euro na terenie Parku Regionalnego Verkiai w stolicy Verkiai. Chociaż Paluckas zaprzeczył, że miał relacje biznesowe z Vilčinskasem, ten ostatni przyznał później "Verslo žinios", że zainwestował w firmę socjaldemokraty.

W niedługim czasie przeprowadzono trzecie dochodzenie - "Siena" i "Laisvės TV" odkryły, że w 2012 r. cypryjska firma sprzedała Paluckasowi tanie mieszkanie w centrum stolicy na działce, którą polityk sam stworzył, gdy był dyrektorem wileńskiej administracji miejskiej.

Wreszcie, w niedzielę okazało się, że zaledwie kilka tygodni temu Paluckas spłacił odszkodowanie przyznane Radzie Miasta Wilna w tak zwanej "sprawie szczurów" w 2012 r.; polityk zapłacił ostatnie 4,9 tys. euro z 16,5 tys. euro przyznanych 8 lipca tego roku.

Dziennikarze kanału „Redakcija“ również donosili o przeszłości Palucksa. Śledztwo wykazało, że w 2009 r. lider socjaldemokratów kupił działkę przy ulicy Laurel w Wilnie, gdzie, jak później orzekł sąd, nielegalnie sprywatyzowano las państwowy. Działka została również stworzona w celu przywrócenia własności ludziom, którzy stracili ziemię w czasach sowieckich, ale wkrótce wpadła w ręce premiera i Genovaitė Arlauskienė.

Wreszcie, osoba publiczna Andrius Tapinas poinformował, że firma „Dankora“, która została założona zaledwie w zeszłym roku przez Virginiję Paluckienė, brata premiera Paluckasa, otrzymała europejskie wsparcie, z którego większość została wydana na zakup ziemi od „Garnis“, firmy, której współwłaścicielem jest premier.

Okoliczności wykorzystania pożyczki ILTE otrzymanej przez „Garnis“ są przedmiotem dochodzenia przedprocesowego prowadzonego przez Financial Crimes Investigation Service (FICIS), a sytuacja jest również oceniana przez High Official Ethics Commission (HECE). Specjalna Służba Śledcza (STT) bada okoliczności drugiego dochodzenia.

W chwili obecnej opozycja sejmowa zbiera już podpisy pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia, podczas którego możliwe jest wszczęcie procedury impeachmentu Paluckasa.

W chwili obecnej opozycja sejmowa zbiera już podpisy pod wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia, podczas którego możliwe jest wszczęcie procedury impeachmentu Paluckasa.

Wideo