Rolnik, którego byk śmiertelnie ranił człowieka, uznany za winnego
Sąd Rejonowy w Kłajpedzie uznał w środę rolniczkę winną lekkomyślnego narażenia życia po tym, jak jej królik śmiertelnie ranił mężczyznę.
Zgodnie z komunikatem sądu, D.M. została skazana za lekkomyślne pozbawienie życia innej osoby z naruszeniem szczególnych zasad bezpieczeństwa zachowania określonych przez prawo.
Sąd skazał kobietę na karę 4 lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na okres 2 lat, z obowiązkiem nieopuszczania miasta (dzielnicy) zamieszkania bez zgody organu sprawującego nadzór nad skazaną w okresie zawieszenia wykonania kary.
Według komunikatu sądu, D.M. została skazana za lekkomyślne pozbawienie życia innej osoby z naruszeniem szczególnych zasad bezpieczeństwa określonych w ustawie.
Sąd zdecydował również o częściowym zaspokojeniu roszczeń cywilnych czworga pokrzywdzonych i zasądzeniu na ich rzecz kwoty 53.000 EUR tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 2.740 EUR tytułem odszkodowania.
Oskarżenia w sprawie zostały wniesione przeciwko D. M. po tym, jak byk, którego trzymała, uciekł z pastwiska w rejonie Kłajpedy w dniu 16 listopada 2023 r. około godziny 13:00 (przez odłączony pastuch elektryczny), pobiegł na posesję A. N., zaatakował i zranił A. N., który został zabrany do szpitala i zmarł w karetce pogotowia.
Sąd uznał winę D. M. w zakresie zarzucanego jej przestępstwa za udowodnioną.
Oskarżona nie przyznała się do winy w sądzie i stwierdziła, że prowadzi gospodarstwo rolne od ponad 40 lat i że zapewniła odpowiednią ochronę swojemu bydłu. Twierdziła, że nie wie, kto wyciągnął pastuch elektryczny. Sama farma, jak powiedziała, nie należy do niej, jest tylko właścicielką ziemi. Według oskarżonej, jej bydło, 10 jałówek i byk, były luzem, ponieważ nie mogły być uwiązane.
Sąd uznał, że oskarżona, jako opiekun zwierząt, miała obowiązek dopilnować, aby trzymane przez nią zwierzęta nie zagrażały życiu ludzkiemu i nie wychodziły same poza teren, na którym były trzymane.
Jak wskazano w sprawozdaniu sądu, w niniejszej sprawie wzięto pod uwagę fakt, że w dniu 8 sierpnia 2023 r., tj. 3 miesiące przed przedmiotowym zdarzeniem, oskarżona została ukarana administracyjnie za niedopilnowanie, aby krowy należące do oskarżonej nie opuściły jej posesji, w wyniku czego, gdy opuściły posesję, wyrządziły szkodę w mieniu innych osób.
„ Sąd stwierdził, że obiektywnie czyn oskarżonego, a mianowicie zlekceważenie ustawy Republiki Litewskiej o dobrostanie i ochronie zwierząt oraz zasad trzymania zwierząt w obszarach mieszkalnych terytoriów miejskich Republiki Litewskiej, był przyczyną śmierci A.N., i że stanowi to prawnie relewantny związek przyczynowy między czynem a skutkami, a skutki były wynikiem zgodnego z prawem skutku czynu, “, jak stwierdzono w komunikacie sądu.
Przy wymiarze kary sąd wziął pod uwagę fakt, że obwiniony dopuścił się wykroczenia lekkomyślnego i ukończonego, nie był wcześniej karany, nie przyznał się do winy w niniejszej sprawie, był karany administracyjnie za podobne wykroczenie, jest rolnikiem. Sąd wziął również pod uwagę brak okoliczności łagodzących i obciążających w stosunku do jej odpowiedzialności.
Od wyroku przysługuje odwołanie do Sądu Okręgowego w Kłajpedzie.
