Wileńska Ferma Drobiu uchyla się od odpowiedzialności za niebezpieczne produkty?
„Naszym zobowiązaniem – jest ciągłe monitorowanie, kontrolowanie i ulepszanie wszystkich procesów, aby dać konsumentom pewność i zapewnić bezpieczną żywność“, mówi Sandra Vičienė, kierownik ds. komunikacji w AB „Vilniaus paukštynas“. Niestety, wybuch epidemii nosówki w przedszkolu w dzielnicy Marijampolė poddaje w wątpliwość to twierdzenie firmy.
Państwowa Służba Żywności i Weterynarii (VVVT) zwróciła uwagę AB „Vilniaus paukštynas“ po otrzymaniu raportu od Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego przy Ministerstwie Zdrowia (NVSC).
.
Do 28 lutego 2025 r. W dniach 28-28-28 szpital w Mariampolu skontaktował się z NVSC w celu wyjaśnienia sytuacji. U dziecka uczęszczającego do przedszkola w Igliauka zdiagnozowano kampylobakteriozę. Według NHSS, co najmniej 4 inne osoby wykazywały oznaki infekcji jelitowej. Chociaż nie miały one później laboratoryjnego potwierdzenia zakażenia kampylobakteriami. Jednak MoHH wszczął dochodzenie w sprawie możliwego wybuchu chorób zakaźnych i pobrał próbki z kuchni placówki edukacyjnej, które potwierdziły obecność kampylobakterii w filetach z kurczaka.
MoHFW stwierdziło, że oddział edukacji przedszkolnej gimnazjum Anselmas Matučius w Igliauka w gminie Mariampol otrzymał 18 518 kg mrożonych filetów z kurczaka brojlera. Zostały one wyprodukowane przez AB „Vilniaus paukštynas“ i dostarczone przez UAB „Vigesta“.
Komentując sytuację, Sandra Vičienė, menedżer ds. komunikacji Vilniaus paukštynas, stwierdziła, że firma nie jest bezpośrednim dostawcą placówki edukacyjnej i zasugerowała skontaktowanie się z bezpośrednim dostawcą w celu uzyskania bardziej szczegółowych informacji. Przedstawiciel firmy dodał jednak, że: „zgodnie z obowiązującymi przepisami, campylobacter nie jest uważany za kryterium oceny bezpieczeństwa produktów wprowadzanych na rynek. Innymi słowy, nawet jeśli Campylobacter zostanie znaleziona w produktach, nie jest to bezpośredni powód, aby uznać produkt za niebezpieczny. Bakterie te są częścią kryteriów higieny procesu, co oznacza, że muszą być stale monitorowane i kontrolowane w procesie produkcji.
Eksperci VMVT doradzili również i przypomnieli, że bakterie Campylobacter są zabijane, gdy kurczak jest odpowiednio ugotowany. Ważne jest, aby upewnić się, że kurczak jest gotowany w średniej temperaturze co najmniej 75 stopni C. Pomoże to zabić bakterie i zmniejszyć ryzyko zarażenia się kampylobakteriozą" - zauważył MoVT.
Mimo to, VMVT zakazało wprowadzania na rynek tej partii kurczaka i wydało pilne ostrzeżenie o niebezpiecznym produkcie, które pojawiło się w systemie RASFF 13 marca. Wileńska jednostka VMVT została również obciążona odpowiedzialnością za monitorowanie producenta, AB „Vilniaus paukštynas“, w celu wycofania niebezpiecznego produktu z rynku i podjęcia niezbędnych kroków w celu zapewnienia bezpieczeństwa żywności w przyszłości.
„W tej chwili nie otrzymano żadnych dalszych informacji na temat liczby chorych osób lub wzrostu liczby chorych osób“, – zapewnił VMVT i dodał: „Podczas inspekcji stwierdzono, że w placówce nie pozostały żadne pozostałości skażonego produktu (przedszkole Igliauka – przyp. aut.). Placówka ściśle współpracuje z VMVT i NVSC, aby zapewnić, że takie przypadki się nie powtórzą.
Campylobacter jest jedną z najczęstszych przyczyn chorób zakaźnych jelit u ludzi. Według NVSC, infekcje wywołane przez te bakterie są nawet bardziej powszechne niż salmonelloza czy shigelloza w wielu częściach świata. Kraje rozwinięte gospodarczo nie są tu wyjątkiem. Wykazano, że każda żywność może zostać skażona Campylobacter poprzez ręce osoby przygotowującej jedzenie, przybory kuchenne lub po prostu w wyniku kontaktu z niebezpiecznym surowym mięsem.
