"Maxima sprzedała zawrotną ilość kurczaków skażonych salmonellą. VMVT zareagowało dopiero po polskim zgłoszeniu

Asociatyvi nuotr.

6 marca. W Systemie Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach (RASFF) opublikowano powiadomienie (nr 358) o wykryciu Salmonella spp. w kurczaku z Polski.

Świeże mięso z ud kurcząt brojlerów bez kości i skóry było importowane na Litwę przez polską firmę „Animex Foods so z.o.o“. Odbiorcą przesyłki jest „Maxima Vilniaus“ X588 UAB „Nordnet“.

Poproszona przez sprzedawcę detalicznego o dalsze komentarze na temat sytuacji, Indrė Trakimaitė-Šeškuvienė, Kierownik Działu Komunikacji i Komunikacji Korporacyjnej w „Maxima LT“, stwierdziła, że sytuacja jest znana. Niestety, niebezpieczny kurczak został sprzedany. Przedstawiciel sieci detalicznej powiedział, że otrzymano 568 kg mięsa drobiowego.

Nieco inne liczby zostały podane przez HPAI. Urząd stwierdził, że naruszenie bezpieczeństwa żywności zostało wykryte przez polskie władze podczas kontroli. Informacja została następnie przekazana do europejskiego systemu RASFF.

„Łotwa poinformowała, że ilość wprowadzona na Litwę wynosi 2 411,51 kg“, – dane zostały wyjaśnione przez przedstawicieli VMVT. Stwierdzili również, że informacje zostały przekazane opinii publicznej, a operatorzy zostali poinformowani o wycofaniu produktów z rynku i odzyskaniu ich od konsumentów. Dochodzenie jest jednak w toku.

„Dopiero po otrzymaniu informacji o potencjalnie niebezpiecznym kurczaku, umieściliśmy w sklepach plakaty informacyjne wzywające klientów do zwrotu produktu ze wskazaną datą ważności do sklepów“, “ potwierdziła I. Trakimaitė-Šeškuvienė. Powiedziała jednak, że nie było żadnych zwrotów.

„Przeprowadzamy codzienne samokontrole i wycofujemy produkty w przypadku wykrycia niedopuszczalnych poziomów bakterii. Natychmiast poinformowaliśmy dostawcę o zaistniałej sytuacji. Podejmuje on działania naprawcze, aby upewnić się, że sytuacja się nie powtórzy" - powiedziała Trakimaitė-Šeškuvienė o tym, co jest robione, aby zapewnić, że podobne sytuacje nie będą miały miejsca. Dodała: "Zapewnienie bezpieczeństwa i jakości żywności jest jednym z głównych priorytetów sieci supermarketów „Maxima“, dlatego stale przeprowadzamy kontrolę jakości. Gdy stwierdzamy, że produkt nie spełnia wymogów jakościowych lub gdy otrzymujemy informacje od producentów lub dostawców o potencjalnie niebezpiecznych lub złej jakości produktach, reagujemy natychmiast i podejmujemy wszelkie niezbędne środki w celu opanowania sytuacji i poinformowania naszych klientów.

Niestety, nie jest to pierwszy raz, kiedy konsumenci kupują niebezpieczne mięso w supermarkecie. Pod koniec ubiegłego roku, „Agrobite.lt“ pisał już o tym, że „Maxima“ rozprowadziła na rynku 3 162 kg kurczaka i wieprzowiny skażonych bakteriami salmonelli w okresie od 25 listopada do 10 grudnia.

.

Konsumenci największego detalisty proszeni są o zwracanie uwagi na informacje i doniesienia o niebezpiecznych produktach i towarach w sklepach, a po ich zakupie, aby nie spożywać ich w żaden sposób i zwracać je kierownictwu sklepu z paragonem lub inną informacją potwierdzającą zakup.

>

Wideo