Mały biznes: inteligentne kasy fiskalne mogą doprowadzić do zamknięcia około 12 000 firm handlowych

Asociatyvi nuotr.

Ponieważ od początku przyszłego roku Państwowa Inspekcja Skarbowa (PIP) zacznie karać drobnych przedsiębiorców, którzy nie posiadają jeszcze inteligentnych kas fiskalnych, przedstawiciele biznesu twierdzą, że wygórowane wymagania mogą doprowadzić do zamknięcia ich działalności gospodarczej lub zepchnięcia w cień około 12 000 przedsiębiorców.

Kiedy wymóg posiadania inteligentnych kas fiskalnych przez małe firmy wszedł w życie w maju tego roku, Urząd Skarbowy obiecał nie karać przedsiębiorców do końca roku, jeśli podejmą oni wysiłek, aby się w nie wyposażyć.

W międzyczasie, od początku przyszłego roku, inspektorat zacznie nakładać odpowiedzialność na przedsiębiorców, którzy nie wyposażą się w takie kasy: pierwsza grzywna wyniesie 200-390 EUR, druga 390-780 EUR, a łączna kwota grzywny za niedostarczenie danych do podsystemu i.EKA inteligentnych elektronicznych kas fiskalnych może przekroczyć 1000 EUR, VMI powiedział BNS. 

>

Według Laurynasa Grunulaitė, przedstawiciela Departamentu Kontroli Operacyjnej VMI, około 13.000 małych przedsiębiorców nadal korzysta ze starych kas fiskalnych.

Według Laurynasa Grunulaitė, przedstawiciela Departamentu Kontroli Operacyjnej VMI, około 13.000 małych przedsiębiorców nadal korzysta ze starych kas fiskalnych.

Jednak ich liczba maleje – obecnie około 400 nowych kas fiskalnych zaczyna przesyłać dane do i.EKA każdego tygodnia, a z prawie 19 000 kas fiskalnych dane przesyła już prawie 15 000 podatników. We wrześniu liczby te wynosiły odpowiednio 17 000 i 13 000.

Według Vytenisa Butkevičiusa, szefa stowarzyszenia „Lietuvos prekyvietės ir turgavietės“, mali przedsiębiorcy, dla których zakup inteligentnej kasy fiskalnej jest zbyt kosztowny, zamkną swoją działalność lub usuną się w cień.

„Ludzie, których nie stać na kasy fiskalne (...) będą po prostu zmuszeni usunąć się w cień lub zamknąć działalność. A jeśli to zrobią, wszyscy na tym ucierpimy", powiedział Butkevičius dla BNS.

.

Dalia Matukienė, przewodnicząca Rady Małego i Średniego Biznesu, powiedziała, że około 12 000 drobnych handlowców może opuścić rynek. Według niej, koszt instalacji takiej kasy wynosi do 1500 euro.

„1 tys. euro (koszt inteligentnej kasy fiskalnej – BNS). W przypadku braku internetu dochodzą dodatkowe opłaty. Dla niektórych osób to koszt nawet 1 500 euro. (...) Jeśli dana osoba zarabia 45 000 euro rocznie, podziel (tę kwotę – BNS) przez co najmniej 20-30% – to jest zysk. Następnie spójrz na kwotę (zysku – BNS), którą stanowią te koszty. Ogromna kwota“, – BNS wyjaśnił D. Matukienė.

V. Butkevičius podkreślił, że większość rynków znajduje się na prowincji, gdzie handel odbywa się trzy lub cztery dni w miesiącu, więc zakup inteligentnych kas fiskalnych stanowi duże obciążenie finansowe dla takich handlowców.

Przedstawiciel Inspektoratu Podatkowego podkreśla, że w takich przypadkach obowiązują wyjątki.

„Stosowanie kasy fiskalnej nie jest wymagane w przypadku rezydentów, którzy prowadzą działalność na podstawie zezwolenia na prowadzenie działalności handlowej, jeżeli działalność ta ma być prowadzona tylko przez jeden lub dwa dni w tygodniu. W takim przypadku, jeśli osoba tego zażąda, paragon lub inny dokument księgowy musi zostać wydany kupującemu", powiedziała L. Grunulaitė dla BNS.

.

Biznes nie uważa, że nowy system zwiększy ściągalność podatków

Przedstawiciele biznesu uważają, że inteligentne kasy fiskalne nie zrobią dużej różnicy w poborze podatków.

„Kogo ta osoba tam oszukuje? Jakie podatki zamierzasz od niego ściągnąć? To są informacje, których nikt nie potrzebuje. Co skarbówka zrobi z tą księgowością? Ile ziemniaków, jajek czy pieczarek sprzedała ta pani? (...) To tylko obciążenie dla aparatu państwowego", powiedział BNS V. Butkevičius, szef stowarzyszenia "Litewskie rynki i targowiska".

„Kryterium racjonalności zostało przekroczone, a te nadmierne środki już zaczynają zmniejszać liczbę małych przedsiębiorców, ponieważ młodzi ludzie po prostu rezygnują z tej formy działalności, ponieważ jest ona nieatrakcyjna – jest zbyt wiele wymagań“, – dodał V. Butkevičius.

„Podatki nie będą już pobierane i to samo powiedzieliśmy VMI – nie będzie dużego (...) wyciągania pieniędzy z cienia“, – D. Matukienė powiedział BNS.

W chwili obecnej VMI twierdzi, że nowy system ograniczy uchylanie się od opodatkowania.

„Transmisja danych z kas fiskalnych w czasie rzeczywistym pozwoli na dokładniejszą identyfikację ryzykownych podatników i poprawi nadzór nad biznesem, zapewniając tym samym wyższy pobór dochodów z budżetu państwa“, – mówi L. Grunulaitė.

Ponadto, powiedziała, nowa procedura zmniejsza obciążenie administracyjne, ponieważ księgowość jest cyfrowa, więc nie ma już potrzeby kupowania i wypełniania kasy fiskalnej, a także nie ma już potrzeby udawania się do biura VMI, ponieważ czynności rejestracyjne można wykonywać zdalnie.

Jak donosi BNS, rząd w kwietniu odrzucił propozycję socjaldemokratów w Sejmie, aby odroczyć obowiązek stosowania nowych kas fiskalnych o dwa lata, do maja 2027 roku. Ministerstwo Finansów stwierdziło wówczas, że przedsiębiorstwa miały cztery lata na przygotowanie się do zmiany, a opóźnienie pozwoliłoby pozbawionym skrupułów firmom na manipulowanie danymi.

Wideo