Irański atak na Izrael może wywołać III wojnę światową
W niedzielę wieczorem na Bliskim Wschodzie wybuchł nowy konflikt, który może przerodzić się w III wojnę światową.
Wieczorem i w nocy z poniedziałku na niedzielę Iran wystrzelił około 150 rakiet i 185 dronów bojowych w kierunku Izraela w dwóch falach ataków.
Izrael odpowiedział atakami odwetowymi, choć nie tak zmasowanymi jak atak.
.
Z pomocą sojuszników udało mu się zestrzelić 99 procent rakiet i dronów, donosi YNET.
Jednym z głównych irackich celów była izraelska baza lotnicza w Ramon, niedaleko Ejlatu.
Podobno Jordania zezwoliła Izraelowi na korzystanie ze swojej przestrzeni powietrznej, aby umożliwić Żydom zestrzelenie przynajmniej niektórych pocisków i dronów za pomocą myśliwców. Kanał telewizyjny "Al Arabiya" poinformował, że jordańskie systemy obrony powietrznej próbowały przechwycić pociski wystrzelone przez Iran.
Pojawiły się również doniesienia, że baza wojskowa w Ain Al-Asad, baza wojskowa sojusznika Izraela, USA, w zachodnim Iraku, została zaatakowana.
Irańska agencja prasowa poinformowała, że jeśli Izrael spróbuje odwetu w postaci wojny, Al-Asad podwoi swoją ofensywę przeciwko Izraelowi.
.
"Jewish Media" donoszą, że prezydent USA Biden, w rozmowie telefonicznej ze swoim izraelskim odpowiednikiem, premierem Izraela B. Netanjahu wezwał Izrael, aby nie odpowiadał bezpośrednio na irański atak. Biden ostrzegł Netanjahu, że USA nie mają zamiaru angażować się w bezpośredni konflikt z Iranem.
Ataki zostały wznowione wczesnym rankiem. Po raz kolejny pociski zostały wystrzelone z Libanu, sojusznika Iranu.
W stolicy Iranu, Teheranie, mieszkańcy przez całą noc wiwatowali z powodu ataków na Izrael.
Państwa Bliskiego Wschodu są dużymi importerami zboża i wołowiny. W przypadku wojny nie jest jasne, jak wpłynie to na wszystkie łańcuchy dostaw.